Cena bitcoina w trakcie niektórych dni potrafi spaść dosłownie o 600 dolarów w ciągu dwudziestu minut, co nie sprzyja temu, aby w bitcoina inwestowali inwestorzy, którzy są skłonni do ponoszenia jedynie niskiego ryzyka. Bitcoin należy do kategorii inwestycyjnej znanej jako kryptowaluty. Z kolei kryptowaluty charakteryzują się przede wszystkim bardzo dużą zmiennością cenową. Taki fakt może nie odpowiadać w rzeczywistości całkiem sporej grupie inwestorów. Błyskawiczne krachy kryptowalut stawiają dla wielu osób tę technologię pod wielki znakiem zapytania.
Nie możemy mimo wszystko zapominać o tym, że dla ogromnej liczby osób z całego świata rynek kryptowalutowy nadal jest czymś, co stanowi dla nich bezpieczną przystań i możliwość odkładania na tak zwaną zdecentralizowaną emeryturę. Zaledwie kilka lat temu pamiętamy czasy, gdzie bitcoin spadł z ponad 14 000 dolarów do ceny 7000 dolarów w zaledwie dwa miesiące. Wywołało to ogromną panikę. Dziś z perspektywy czasu widzimy jednak, że taki krach w niczym nie zaszkodził kryptowalucie, ponieważ ta po kilku latach urosła niemal dziesięciokrotnie.
Prawdziwa wartość bitcoina leży w jego przyszłym zastosowaniu, a to może być tak naprawdę nieskończone
Prawdziwa wartość bitcoina, o którą wiele osób dopytuje, jest w dużej mierze uzależnione od tego, w jaki sposób bitcoin będzie wykorzystywany w przyszłości. Możliwość jego zastosowania będzie tak naprawdę tym, co podyktuje ceny bitcoina i wskaże jego prawdziwą wartość. Całkowita utrata zainteresowania w bitcoinie mogłaby poskutkować spadkiem do zera, jednak dziś wiemy, że taki scenariusz jest niemalże niemożliwy. Z drugiej strony, w mało prawdopodobnym scenariuszu, że Bitcoin przejmie wszystkie płatności na świecie, jego wartość może wzrosnąć powyżej 1 mln dolarów. Chociaż scenariusz ten jawi się dla światowych rynków nieprawdopodobnym, dziś wiemy, że duża grupa osób zainteresowanych kryptowalutami wierzy w to, że tak się właśnie stanie.
Wiele osób w przeszłości zarzucało sieci bitcoina, że cały ten system może być oparty na piramidzie ponziego. Prawda jest jednak taka, że źródło sieci blockchain BTC opiera się na materiałach typu open source. Oznacza to, że każdy ma do tego wgląd i nie da się niczego ukryć przed innymi osobami.